Komentarze: 2
Pod koniec ostatniego roku szkolnego wybraliśmy sie z moją byłą klasą na wycieczke do Zakopanego. Wszystko zapowiadało się bardzo dobrze, nasza wychowawczyni miała nie jechać, naszymi opiekunami mieli byc najlepsi nauczyciele w szkole, miało być picie i palenie bambusa. Ale cóż jak to zawsze bywa musi być jakaś koplikacja, bo bez tego sie nie obędzie. Pierwszym problemem było to że nasza pierdolnięta wychowawczyni postanowiła jednak z nami pojechać, a nauczyciele którzy mieli jechac nie pojechali, kolejnym dużym problemem był bambus którego nikt nie miał. W końcu jednak rozwiązaliśmy ten ostatni problem. Staff załatwiliśmy od mojego kuzyna. Dobra jest godzina 7:30 trza pojechac na wycieczke! 8:00 gdzie ta pierdolona wychowawczyni? 8:30 Gdzie no kurwa jest do huja pana??!!! 9:00 Wkońcu ta pizda przyszła. Do autobusu!!! po drodze do Zakopanego mieliśmy pojechac do Wadowic Ale huj nie było czasu przez to spóźnienie. PIZDA!!! Dobra jesteśmy w Zakopanym. Trzeba sie zabawić!!! JAZDa!!! Bakam Bakam i te sprawy wkoncu tej piździe coś odjebało i nie wiedząc o tym że coś paliliśmy zaczała na nas sie drzeć że dawaliśmy sobie po kablach i te sprawy.No i oczywiście dzwoni po rodzicach. tydzień po wycieczce myśleliśmy że już po sprawie, ale niestety pierwsze wezwanie na policje. Po przesłuchanie 3 osoby wyszło że nasza ,,Wychowawczyni'' vs Pizda. zgłosiła że ja jestem dilerem i że ktoś to potwierdził. HUJ!! Podobno nauczyciele obserwowali mnie od roku, że ubieram sie w drogie skatowe żeczy dlatego że zarabiam na dilowaniu, że moje ziomki i laski kolegują sie ze mną tylko dlatego że im coś sprzedaja. wkońcu ja tez byłem na policji i wszystko sie potwierzdziło. HUJ,HUJ,HUJ!!!! Czekałem na rozwiązanie sytuacji. w końcu niedawno po zakończeniu wakacji, moja matka spotkała policjantke która prowadziła mają sprawe, i powiedziała jej że sprawa została zakończona, i że zostanie to potraktowane jako ostrzeżenie. Udało sie tym razem. NIe zamierzam tego powtórzyć. A wy?. Wniosek zycia
HWDP